z czasem?
ESCAPE ROOM RZESZÓW
Pokoje
Szlak Nieumarłych (90 min)
2-6
90
ul. Hetmańska 4, Rzeszów
Statek Kosmiczny: Kierunek Mars (75 min)
2-6
75
ul. Hetmańska 4, Rzeszów
Pracownia Leonarda Da Vinci (75 min)
2-6
75
ul. Hetmańska 4, Rzeszów
Grobowiec Tutanchamona (75 min)
2-6
75
Zygmuntowska 1, Rzeszów
Na ratunek ludzkości (60 min)
2-5
60
Zygmuntowska 1, Rzeszów
Bunkier 2 : Biuro Komendanta (60 min)
2-6
60
Plac Wolności 2, Rzeszów
Chata Wiedźmy (60 min)
2-6
60
Plac Wolności 2, Rzeszów
Muzeum Tortur (60 min)
2-5
60
Plac Wolności 2, Rzeszów
Czarna Dziura (60 min)
2-5
60
Plac Wolności 2, Rzeszów
Escape Room Rzeszów
Wyśmienita zabawa
Room Escape to nowa forma rozrywki, która dostarcza sporej dawki emocji i mnóstwo satysfakcji.
Spostrzegawczość i współpraca
Wykaż się instynktem detektywa i nie zapomnij o współdziałaniu z innymi, to najlepszy przepis do odnalezienia drogi wyjścia.
Rodzina i przyjaciele
Wieczorny relaks? Weekendowa wyprawa? Randka?! Każda pora jest dobra, by w przyjemnej atmosferze spędzić wspólne chwile.
Dla firm
Zróbcie dzień wolnego od karaoke i kręgli! Spędźcie firmowy wieczór w oryginalny sposób. Sprawdźcie swoją efektywność i trafność podejmowanych decyzji konkurując między zespołami
Opinie
Ok, jak dla mnie całość jest spoko. Spodziewałem się raczej scenografii rodem z przedstawień szkolnych. A tu prawdziwe gadżety. Poziom zagadek normalny - jak się we troje zastanowiliśmy to rozwiązaliśmy, chociaż grupa przed nami miała problem (to były laski na panieńskim :)). Polecam jako atrakcję na sobotę. Później można oblewać, że udało się wydostać.
Paweł
Byłem z żoną, jej siostrą i szwagrem. Myślałem, że poradzimy sobie z zagadkami w kilka minut. Dziewczyny były bardziej pomysłowe od nas. Zdążyliśmy na styk i musieliśmy poprosić o podpowiedź, ale w sumie dobra zabawa. Pokój wiedźmy zaskoczył nas. Jesteśmy umówieni na dwa kolejne pokoje. W tym samym składzie - może teraz nam pójdzie lepiej 😀
Grzesiek
Moja córka kończyła osiemnaście lat. W zeszłym roku były gokarty, dwa lata temu park trampolin - taka tradycja rodzinna, że zawsze gdzieś idziemy razem. Koleżanka w pracy poleciła escape room. I wiecie co? To były najlepsze urodziny mojego dziecka. Wcześniej bawiłyśmy się niby razem, a jednak osobno, a tu musiałyśmy razem myśleć, szukać, podpowiadać sobie. Śmiałyśmy się tak, że aż nas brzuch rozbolały. Fajnie, że moja córka tak weszła w dorosłość.
Maria
Byliśmy tam na imprezie firmowej - równocześnie bawiliśmy się w trzech pokojach. Zagadki trudne - nikt nie wyszedł przed upływem godziny. Chociaż byliśmy już po imprezie wstępnej i mieliśmy stępione zmysły 🙂 Mała satysfakcja dla nas - szef nie ogarną tematu pod presją czasu. Dobrze się bawiliśmy i nareszcie cos robiliśmy razem. Następnym razem będziemy chcieli, by escape room zaproponował nam indywidualny scenariusz.